środa, 30 grudnia 2009

Spodnie

No i w związku z posiadaniem tak pięknej pracowni usiadłam i uszyłam.
Spodnie podomowe ;) . Wciąż jestem na etapie nauki więc nie wszystko wyszło tak jak zaplanowałam. Mimo, że wyprasowałam materiał (dzianina bawełniana dresowa) żelazkiem z parą to po wypraniu trochę się skurczył. Nogawki więc są tylko wykończone na owerloku. O, i kieszonki nawet są ;), wprawdzie takie najprostsze, wpuszczane do środka, ale jak na mnie to już coś.
Wykrój z Burdy, ale nie pamiętam której.




Moje miejsce ...

Tuż przed Świętami mój mąż zrobił mi kącik szyciowy - stół, szafki, półki. Teraz tylko siadać i szyć, hurrrra !!!

Półka nad stolikiem:



Stolik:


Szafki we wnęce


A tu już wszystko w użyciu i szmatki, szmatki, szmatki ... ;)



A tu już pełnia szczęścia :))