poniedziałek, 20 lipca 2009

Moje szycie dotychczasowe ...

A tu kilka moich uszytych rzeczy:
pokrowiec na wózek dla lal (oryginalny się podarł)






Kosmetyczka (obie strony) - wciąż czeka na podszewkę ;)




I bluzka ciążowa






czwartek, 16 lipca 2009

Torebka

Zaczęłam szyć torebkę, z wykroju burdy.
Kiedyś już uszyłam jedną, wg instrukcji szycia rudej http://pogodzinach7.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?442340 . Ta pierwsza nie wyszła dobrze, bo zamotałam się przy wszywaniu zamka, i nie była usztywniona. Ale i tak byłam z niej zadowolona


Ciekawe jak mi teraz wyjdzie.
Dobra, idę szyć.

sobota, 11 lipca 2009

Zaczynam znów?

Oglądam różne blogi i zazdroszczę.
Jakoś nie mogę zacząć.
Zawsze tak było. Jak mam pomysł, to nie mam czasu. Jak mam chwilę czasu, to pomysł gdzieś ucieka.
Jakoś mi tak nie po drodze z pisaniem...
Niby chcę, ale nie chcę bo coś tam ...
Bo się boję oceny? Bo nie chcę siebie ujawniać, a jednak to się wydaje takie fajne.

Podoba mi się szycie ubrań i torebek, szydełko, patchwork, haft, ale jakoś tak czuję się niekompetentna, niepomysłowa. Beztalencie :(

Zaczęłam kilka rzeczy, ale ich nie kończę. Dlaczego? Bo się boję efektu końcowego, że nie będzie tak, jakbym chciała. Że nie będzie wystarczająco dobrze, że nie będzie idealnie.
Jakoś nie dociera do mnie, że może być po prostu dobrze. Że czasem są i muszą być jakieś niedociągnięcia, bo nie jesteśmy maszynami.
No przecież to wiem, to czemu nie rozumiem, czemu nie mogę tego wtłoczyć do głowy. Ech...