Na pierwszy ogień poszły bawełny pościelowe. Tak więc uszyłam pościel dla dziewczynek :).
Pierwszą - zwyczajną poszwę w owieczki. Wszyłam zamek i już, do tego poszewka na poduszkę.
Z drugą miałam zagwozdkę. Nie dość, że materiał za wąski to jeszcze za krótki na całą poszwę. Tak więc coś musiałam pokombinować. Materiał był w misie, to zrobiłam podobną aplikację. Radości z misia, gwiazdki i księżyca było co nie miara ;). Na poszewkę na poduszkę już nie starczyło, więc jest z tego co zostało - w baranki.
Zdjęcia robiłam na szybko i to ledwo mi się udało cokolwiek zrobić, bo dzieci JUŻ musiały wypróbować ;).
Pościel nr 1 w owieczki - dla młodszej córci:
Tu zbliżenie na wszycie zamka
Pościel nr 2 w misie - dla starszej córci:
Misiowy wzór
Całość
Córa już się nie mogła doczekać ;)
Druga zresztą też ;)
Zamki w poszwach i poszewkach wszyte wg. tutorialu Rysanki (Aniu pięknie dziękuję :*)
4 komentarze:
śliczna pościel, wspaniała aplikacja:) ale najbardziej podobają mi się szczęśliwe buźki dziewczynek:)
Misiowy wzór najlepszy:) Ja mam problem z moim maluchem, bo tak mu się podobają miśki na poduszce-jaśku że nie pozwala mi go ubrać w poszewkę. Więc jak piorę to cała poducha idzie do pralki:)
Pozdrawiam
Śliczna pościelka! I To szczęście w oczach córeczek - bezcenne!!!
Obie pościele śliczne, a akcja brzmi bardzo ciekawie :)
Prześlij komentarz